Od dziś odbywam służbę zastępczą.
Pracować będę w stowarzyszeniu bona fides za 540 zł/miesiąc. Tę kwotę chcę zaskarżyć do trybunału konstytucyjnego – chyba pójdzie to przez rzecznika praw obywatelskich, bo jakby to trochę mało na życie w Katowicach.
W każdym razie od dziś jestem w wojsku ;]
Jeszcze tylko musze dostać na piśmie potwierdzenie tego, że mogę brać udział w akcjach pacyfistycnych i antywojennych i hulaj duszo! Nie wiem, czy wojsko nie pożałuje, że wcześniej nie wprowadzili armii zawodowej. ;]