Wczoraj odbyła się kolejna akcja związana z dniem wegtariańskim. Z tej okazji usmażyłem kotlety sojowe. Robi się w 20 minut.

Składniki:

  • Kotlety:
    • Woda
    • Kotlety sojowe
    • Bulion wegetariański [lub sama sól, czy tam sos sojowy]
    • Przyprawy
    • czosnek
  • Panierka:
    • Bułka tarta [lub płatki kukurydziane lekko skruszone]
    • Jajko [z niego mozna zrezygnować]
    • Mleko [lub sama woda czy inny płyn]
    • Przyprawy
  • Olej [czy inna margaryna do smażenia]
  • Żółty ser [bez podpuszczki. Mogą też być inne przybrania]
  • Gotowanie:
    Gotujemy wodę, wrzucamy buliony, przyprawy sól, sos sojowy – codzi o to, zeby kotlety nabrały smaku. Woda powinna być słona. Możemy tam dodać trochę czosnku, ale więcej smaku da dorzucenie przeciśniętego czosnku na leżące do opanierowania kotlety [trzeba rzucić na nie czosnek i trochę go pomieszać z kotletami, uważając, żeby ich nie porozrywać].
    Wrzucamy kotlety i moczymy kotlety w gorącej wodzie 15 min. Dobrze jeśli woda przykrywa je dokładnie – jeśli nie, należy je zamieszać kilka razy i przykryć.
    Kiedy kotlety są już miękkie. Odciskamy lekko na sitku – zeby nie były zbyt wodniste. Możemy je od razu podsmażyć i podać, albo jeszcze opanierować.
    Aby opanierować – dajemy 1, 2 jajka, trochę mleka, sól, sos sojowy przyprawy; pieprz, curry itp. Ważne, aby to mokre, glutowate coś w czym będziemy moczyć kotlety było mocno doprawione. Najlepiej słone, ostre z czosnkiem i curry – ale co kto lubi ];->
    Po opanierowaniu wrzucamy na mocno rozgrzany olej i smażymy z jednej strony, przewracamy i na usmażoną stronę kładziemy pokrojoną młodą cebulkę przykrytą plasterkiem sera itp.
    Wersja wypasiona jest jeszcze z plasterkiem ananasa, papryki i oliwką.

    Podajemy z ryżem, czy też ziemniakami z masłem ;]