Szaleństwa ciąg dalszy. Wstałem o 7. Nie włączyłem radia, tylko przejrzałem onet. Giertych dalej nienawistny, lustracja dalej pełza, a wybory na podlasiu z referendum – zmienił się jeden mandat, referendum nie miało nawet 30% frekwencji – a ile energii utopiono przy tym?
Mam nadzieję, że więcej dziś wypracuję.