Dawno temu napisałem dla mojej siostry wierszyk. Był umieszczony na czeskim portalu Písmák, ale jakieś ma kłopoty, więc go przepisałem korzystajac z pory zniczowej.

karaluszki dla magduszki

Idą karaluszki
Karaluszki
Włażą na poduszki
Spod poduszki

Idą do dziewuszki
Do Magduszki
Nie pomogą wróżki
Ani duszki

Idą karaluszki
Tupią nóżki
Nie słyszą matuszki
Głuche uszki

Poduszki w kwiatuszki
U Magduszki
Już czują opuszki
Karaluszki

Kumkają ropuszki
Bzyczą muszki
Wchodzą na paluszki
Karaluszki

Uciekły już duszki
Mocy służki
Splamione poduszki
I kwiatuszki

Kroją karaluszki
Gryzą brzuszki
Krew chłepcą Magduszki
Piją zuszki

Resztę karaluszki
Te maluszki
Pakują w paczuszki
Oraz w puszki

W następne Zaduszki
Karaluszki
Wejdą na poduszki
Spod poduszki

cieszyn, koło 2002 r.