Niemcy demonstrują przeciwko przebudowie dworca, a w Katowicach działa może 100 aktywistów… daleko nam jeszcze do zaangażowanego społecznie społeczeństwa.

W przypadku projektu, mieszkańców Stuttgartu rozsierdził pomysł wypatroszenia uwielbianych tu ogrodów zamkowych, wycięcia wielu drzew i budowy podziemnego molocha za 4,1 miliarda euro. 30 września demonstranci i policja stoczyli bitwę, w której rannych zostało 116 osób.

Demonstranci i media oburzały się na brutalność policji, a władze piętnowały fakt, że część demonstrantów wzięła z sobą dzieci, z których siedmioro odniosło obrażenia – głownie od armatek wodnych policji. W osiem miesięcy po wybuchu protestów losy stuttgardzkiego dworca wciąż nie są jasne.

Czyli dla niemieckich protestujących nawet 4.000 mln € nie jest w stanie uciszyć protestu. U nas wystarczy 240 mln € i to zbyt poważna inwestycja, żeby choć negocjować zmianę projektu…