Nie będę uczestniczył w akcji: Kamil, nie daj się! :) http://www.facebook.com/event.php?eid=200279200022395.
Moim zdaniem Kamil Durczok nieodpowiedzialnie działa już dawno: http://www.dziennikzachodni.pl/wideo/372423,ekolodzy-wsciekli-na-durczoka-za-ekoidiotow-wideo,id,t.html, http://www.youtube.com/watch?v=W479P3zXukk.
Łokciami przepycha swoje zdanie. Więc może niech złagodzi swój charakter i wtedy jego felietony będą bardziej wyważone, mniej kontrowersyjne i mądrzejsze. Poza tym osoby bronią dość fanatycznie dziennikarza, często za nic mając logikę, czy język wypowiedzi.

Przy czym do akcji: Nie dla obrażania Wrocławia przez Durczoka też nie dołączę ze względu na poziom prezentowany przez obrońców Wrocławia. http://www.facebook.com/event.php?eid=171708436225636

Dla mnie stolicą kultury jest Wrocław. Jest nią w Polsce od ponad dziesięciu lat, kiedy wybierałem miasto do studiowania. Wiedza o tym jest powszechna. Co do konkursu ESK, to zależy co ma wspierać. Jeśli rozwój międzynarodowy, europejski, to Wrocław jest dobrym kandydatem, bo zyska rozgłos światowy. Jeśli miała wspierać miasta rozwijające się, to Katowice i Lublin były lepszymi kandydatami.

Okładka płyty „kultura de bar”.

Choć działalność biura ESK w Katowicach obarczona była licznymi błędami [głównie prezydenta miasta], to jednak zwiększyło się zaangażowanie miasta i to się liczy! Przy czym wizja stolicy kultury urodziła się w głowach Katowiczan dopiero rok temu i to jak widać za krótki okres czasu. Samo postawienie na nogi połowy krótkiej ulicy mariackiej za pomocą alkoholu [nieważne czy ze sklepu, czy klubu] — to za mało.

W tej chwili proponuję kontynuować wysiłek w celu bycia Stolicą Polski, choćby jako Alternatywna Stolica Kultury. Przy czym nie tylko w 2016, ale w ogóle ;] http://www.facebook.com/askKatowice.

Link do niechlubnego felietonu Kamila Durczoka: http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35057,9827022,Kamil_Durczok__W_walce_o_ESK_wygrala_polityka.html