religia w szkole
Cóż. Czekam kiedy odbędzie się bunt uczniów. Może zacznie się od dostających złą ocenę na religii? Skoro została wpisana do średniej ocen ważnej w dalszym nauczaniu, a katechetą może być człowiek ze słabym przygotowaniem. Na lekcjach uczących o tym jak kosmiczny żydowski zombi może dać ci wieczne życie, jeśli symbolicznie jesz jego ciało i telepatycznie mówisz mu, że akceptujesz go jako twojego pana, aby mógł zdjąć z twojej duszy złą moc, istniejącą w ludzkości, ponieważ mówiący wąż przekonał żebro-kobietę, by zjadła owoc z magicznego drzewa.
Mam nadzieję że jak najszybciej.
Obowiązkowa powinna być etyka, zeby nie było zepsutych moralnie; księży, psychologów, biznesmenów, policjantów itd. Kto chce swoją religię, niech robi to prywatnie, za własne pieniądze, a jeśli uważa, że ważna jest, to wprowadźmy powszechnie do szkół religioznawstwo, obok etyki z nauczycielem z pieniędzy budżetowych.
Z badań o wynikach nauczania w tej chwili ponoć prowadzi Australia, a model który przyjęła, to nauka w szkołach średnich – na dowolnym poziomie – dostosowanym do warunków lokalnych, gdzie nauczyciele, rodzice i dzieci wspólnie ustalają program nauczania. Do sprawdzenia poziomów nauki dochodzi dopiero na maturze, która od niedawna jest wspólna dla każdej szkoły. Dzięki temu istnieją może i szkoły uczące teorii z kosmosu, może niedostosowanych do wielkiego świata, ale na pewno do warunków lokalnych – tu i teraz. Wysokie wyniki osiągane przez absolwentów takich szkół są może osiągane dzięki temu uczniowie czują że nauka jest im potrzebna i chętniej się uczą? U nas na razie ogórne programy, mundurki, kamery.
Cóż. czekam co będzie u nas… za 50 lat, kiedy ludzie po amnestii maturalnej będą rządzić tym kawałkiem świata.
Znalazłem coś takiego: „Jak więc Kościół chce walczyć o szacunek w szkole?
– Oceną – wzdycha jeden z dyrektorów. – To ma być bat na uczniów. Wreszcie zaczną się bać zakonnic.” i własnie o zmianę takiego podejścia zamierzam walczyć…
Skorzystałem z cytatu:
„Chrześcijaństwo: wiara w to, że kosmiczny żydowski zombi może dać ci wieczne życie, jeśli symbolicznie jesz jego ciało i telepatycznie mówisz mu, że akceptujesz go jako twojego pana, aby mógł zdjąć z twojej duszy złą moc, istniejącą w ludzkości, ponieważ mówiący wąż przekonał żebro-kobietę, by zjadła owoc z magicznego drzewa.”
Będącego tłumaczeniem:
„Christianity: The belief that some cosmic Jewish Zombie can make you live forever if you symbolically eat his flesh and telepathically tell him that you accept him as your master, so he can remove an evil force from your soul that is present in humanity because a rib-woman was convinced by a talking snake to eat from a magical tree.”
Wg. Paula Zachary „PZ” Myersa to cytat z jakiejś koszulki.
Źródło: http://scienceblogs.com/pharyngula/2007/08/they_let_anybody_onto_the_facu.php